Od ponad 10 lat wędkuję na rożnych zagranicznych akwenach, skąd też zdobyłem niezbędne doświadczenie w organizacji wypraw wędkarskich. Najczęściej wyjeżdżam do Skandynawii, w szczególności do Szwecji, gdzie zasmakowałem w owocne początki wędkarskiej przygody ze spinningiem. Wyjeżdżam kilka razy w roku na różne akweny Skandynawskich wód co daje mi wielką satysfakcję i pozwala nabierać doświadczenia, którym postanowiłem podzielić się z innymi wędkarzami, chcącymi spróbować swoich sił i umiejętności na wodach w których NA PEWNO jest wiele ryb.
Dodatkowe destynacje jakie mogę zorganizować w celach wędkarskich to: Hiszpania, Holandia, Norwegia. Od kilku lat zabieram na wspólne wyprawy indywidualnych wędkarzy jak i grupy zorganizowane, a precyzyjnie pisząc pośredniczę w wynajmie domu, łodzi, przewodników, echosond, map batymetrycznych danych łowisk, gdzie zaznaczam miejsca w których coś się działo na wcześniejszych wyjazdach. Pomagam też w ewentualnej rezerwacji promów, samolotów, transferów na łowisko.
Organizacja wyjazdów za pośrednictwem Fishing Advetures nie polega tylko na wynajmie domów łodzi i koniec….. jestem w stałym kontakcie zarówno z uczestnikami jak i gospodarzami domków, tak aby w razie potrzeby udzielić pomocy, doradzić, odpowiedzieć na pytania, pomóc w ewentualnych problemach.
Z każdym klientem lub grupą omawiam wyjazd tak, aby dobrać termin, łowisko, odpowiednią lokalizację. Udzielam wskazówek: co zabrać, począwszy od przynęt, wędzisk, kołowrotków, plecionek, ubrań, leków, jedzenia, oraz nastawienia z jakim należy się wybrać. Niejednokrotnie wędkarze pierwszy raz wyjeżdżający naczytają, naoglądają, nasłuchają się różnych, wielokrotnie nieprawdziwych informacji na temat ilości złowionych ryb, („mój wujek był i on łowił po 80 szczupaków dziennie na głowę z tego po 5szt ponad metr”) i po to aby sprowadzić wędkarza na ziemię udzielam rzetelnych informacji, czy to z ostatniego wyjazdu czy z ubiegłego roku tak, aby nie było rozczarowania jak złowi 10 ryb dziennie.
Są też wyjazdy w których uczestniczę osobiście. Są to tzw. wyjazdy grupowe, gdzie wędkarze nie znają się; są z różnych miejsc Polski, Europy i świata, mam gości z Francji, Belgii, Niemiec, Czech, Ukrainy a nawet z Kanady. Wtedy przebywam w danej lokalizacji 1-3 tygodnie, a uczestnicy dojeżdżają do mnie i na miejscu dzielę się swoim doświadczeniem odnośnie danego łowiska. Wcześniej jednak umawiam poszczególnych uczestników ze sobą tak, aby stworzyć grupę, po to, aby zorganizowali sobie wspólny dojazd, zrobili wspólne zakupy np.: jedzenia zabrali odpowiednią ilość, sprzętu na łódkę i do samochodu. Generalnie jestem ich „przewodnikiem”
Istnieje możliwość zorganizowania wyprawy indywidualnej, czyli grupa uczestników wyjeżdża ze mną z Polski jestem z nimi na łowisku i razem wracamy. Podczas takiej wyprawy zabieram swoją łódź Skylla450 i na przemiennie uczestnicy pływają ze mną, gdzie staram się aby każdy z uczestników złowił jak największą liczbę ryb, jak i pobił swoją życiówkę. Oczywiście nie jestem w stanie zapewnić pogody oraz ryb, wszystko inne mogę zorganizować!